Młoda kapusta jest bardzo wdzięcznym warzywem, które świetnie sprawdza się jako samodzielna potrawa, ale też jako dodatek do innych potraw. Młoda kapustka z koperkiem i ziemniaczkami nieodzownie kojarzy mi się z dzieciństwem i kiedyś podzielę się z Wami przepisem na nią. Dziś jednak zachęcam do przygotowania gołąbków. Przepis pochodzi z przepastnych zasobów wiedzy mojej Mamy i przygotowanie rzeczonych gołąbków zajmuje jej chwilę. Mi już teraz też ;) To fantastyczne danie główne, które znika w chwilę...
Składniki:
1 1/4 kg mielonego mięsa z indyka (najlepiej udziec zmielony w domu)
10-15 liści młodej kapusty (dużych i ładnych)
4-6 liści młodej kapusty (gorszej jakości - zabezpieczą gołąbki podczas gotowania)
1/2 szklanki ryżu
1 jajko
2 duże ząbki czosnku
pieprz, sól
1 l bulionu drobiowego
1 łyżeczka cukru
Zasmażka:
1 łyżka mąki ryżowej
2 łyżki masła
Ugotować ryż, tak by był jeszcze nieco twardawy. Kiedy ostygnie dodać go do zmielonego mięsa, doprawić solą i pieprzem, wcisnąć czosnek, wbić całe jajko i całość dobrze wyrobić, aby składniki połączyły się.
W dużym garnku zagotować wodę. Za pomocą szczypczyków ułożyć w nim ogonkami do góry liście kapusty. Po ok. 3-4 minutach liście wyjąć, ściąć ogonki tak, by nie odstawały przy zwijaniu.
Na każdy liść nakładać niewielką ilość farszu dokładnie go rozprowadzając po liściu, jednak w taki sposób, by boki zostały puste. Aby zapobiec rozwinięciu gołąbków, boki liści należy zawinąć do środka, a następnie zrolować liść.
W dużym garnku ułożyć na spodzie warstwę z pozostałych liści kapusty, zalać je odrobiną wody, tak by je przykryła. Garnek postawić na średnim ogniu i układać gołąbki warstwami. Całość zalać połową przygotowanego gorącego bulionu drobiowego najlepiej własnej roboty. Posolić szczyptą soli, łyżeczką cukru.
Następnie przygotować zasmażkę, łącząc przyrumienioną mąkę ryżową z masłem. Do gotowej zasmażki dodawać stopniowo łyżkami gorący wywar drobiowy, aż powstanie gęsty, jednolity sos. Wówczas wlać go do garnka, nakryć gołąbki resztką gorszych liści, aby podczas gotowania utrzymać w środku aromat i zostawić na małym ogniu na około godzinę.
Po tym czasie gołąbki są dobre do jedzenia i zawsze możecie je podgrzać na kolejny obiad. Jeśli macie chęć na odmianę dodajcie do gotowych gołąbków pomidorów, a uzyskacie łagodniejszy smak. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz