14 sierpnia 2012

Maliny w syropie

Właśnie wczoraj zaczęłam przygotowywać się do zimy - czas na przetwory. Oczywiście na pierwszy rzut poszły moje ulubione maliny. Sok z malin jest doskonałym dodatkiem do zimowej herbaty, ponieważ działa rozgrzewająco. Jest niezastąpiony podczas przeziębienia i rzadko się zdarza, aby uchował się choć jeden słoiczek po zimie. Dodatkowo maliny z syropu wykorzystuję jako przybranie do deserów, albo zjadam ze smakiem.

Składniki:
3 pojemniki słodkich malin
2 - 2,5 szklanki cukru
1 litr wody

Najpierw przygotowuję słoiki - należy je umyć i wstawić bez pokrywek na ok. 5 min do piekarnika, aby się wyparzyły, czyli żeby pozbyć się ewentualnych bakterii. To samo z pokrywkami, ale musicie uważać, bo jeśli przetrzymacie pokrywki powyżej 2 minut stopi się guma mająca za zadanie uszczelnienie słoika i pokrywka stanie się bezużyteczna.
W garnku nastawiam wodę, a gdy się zagotuje wsypuje cukier i mieszam. Pozwalam by całość się chwilę pogotowała.
Po wykonaniu wszystkich powyższych czynności mogę zacząć przebieranie malin. Ja osobiście nigdy malin nie myję, bo mija się to z celem. Owoc ten zawsze jest zrywany z krzaka więc nie jest zakurzony czy też zapiaszczony. Ewentualne kawałki listków lub szypułek jesteśmy w stanie zdmuchnąć lub zdjąć. Dobre maliny wrzucam do słoików do wysokości ok. 3/4 słoika i systematycznie zalewam wrzącą ocukrzona wodą, po czym szybko zamykam słoiki pokrywkami. Drugi duży garnek wykładam ściereczkami i ustawiam w nim słoiki do pasteryzacji. Ważne by słoiki nie stykały się z naczyniem. Wlewam ciepłą wodę tak by sięgała poziomu pokrywek i zostawiam na średnim gazie do zagotowania. Od momentu zagotowania trzymam je jeszcze 10-15 minut. Potem ostrożnie wyjmuję na ręcznik i czekam aż ostygną. 



Jeśli zasypujecie maliny w słoikach, a potem zalewacie wodą, nigdy nie uzyskacie pięknych, pełnych owoców, ponieważ pod ciężarem, jednocześnie pozbywając się swojego soku, tracą one formę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz