13 sierpnia 2012

Spaghetti bolognese

Przepis nie jest mój, ale mojego Mężczyzny i jest doskonały. Zwracam Waszą uwagę, że ten sos do spaghetti jest mięsny a nie pomidorowy, więc potrawa sama w sobie jest dość treściwa. Podane składniki są na 4-6 osób. Jest to świetny przepis na szybki obiad, gdyż potrzeba zaledwie ok. 40 minut na jego przygotowanie. Potrawa jest ostra!

Składniki:
1 kg mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
2 plasterki wędliny (tylko nie mielonka!)
opakowanie makaronu spaghetti
koncentrat pomidorowy 400 g
1 papryczka chili
1 duża cebula
5 ząbków czosnku
2 łyżki suszonej bazylii
2 łyżki ketchupu
1 łyżka pieprzu cayenne
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka granulowanego czosnku
oliwa z oliwek do smażenia mięsa
0,5 szklanki wody
tarty parmezan do posypania potrawy

łyżka oleju do makaronu
łyżka soli do makaronu
woda

Do garnka wlewamy 0,5 szklanki wody i wrzucamy mięso, żeby się obgotowało i dodajemy sos sojowy. Po około 5 minutach na dużą patelnię wylewamy oliwę i na zimną zsypujemy pokrojoną cebulę, żeby się zeszkliła.


Do zeszklonej cebuli dodajemy pokrojoną w kostkę wędlinę żeby się obsmażyła, ketchup, a po chwili mięso wraz z sosem i koncentrat. Potem dokładamy resztę składników: wyciśnięte przez praskę ząbki czosnku, granulowany czosnek (dla wzmocnienia smaku), pokrojoną drobniutko papryczkę chili, pieprz cayenne, ketchup oraz bazylię. Całość dokładnie mieszamy, przykrywamy i gotujemy na małym ogniu około 15 -20 minut zwracając uwagę żeby mięso nie przywarło do patelni. Jeśli widzimy, że sos odparował dodajemy jeszcze trochę wody i kontynuujemy gotowanie.


W tym czasie w oddzielnym garnku gotujemy wodę na makaron. Po zagotowaniu solimy ją i wlewamy kilka kropli oleju, a następnie delikatnie wsuwamy makaron, czekając aż cały zmięknie. Dzięki olejowi i mieszaniu nie sklei się i zostanie równomiernie ugotowany.
Częstym problemem podczas gotowania nitek spaghetti jest ich twardość. Otóż makaron jest dobry wówczas, gdy przekrojona nitka nie posiada białego rdzenia. W przeciwnym wypadku potrzeba jeszcze kilku minut na dogotowanie makaronu. Poza tym, jeśli czujemy w ustach mączny smak to znaczy, że jeszcze musimy potrzymać garnek na ogniu. Po ugotowaniu makaron tylko odcedzamy! Nie przelewamy go zimną wodą - przecież od razu chcemy go jeść i to ugotowany a nie odsmażany. Do makaronu wlewamy cały mięsny sos i dokładnie mieszamy składniki. Nakładamy porcje i posypujemy tartym parmezanem. Smacznego!

2 komentarze:

  1. Uwielbiam włoską kuchnię! Nie wiem czy wiesz, ale we Włoszech nie słyszeli o Spaghetti bolognese, to nasz taki polski wymysł ;) Jednak ja też je często przygotowuję. Bardzo spodobało mi się to zdjęcie z lampką wina, rozmarzyłam się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ciekawe, bo pierwszy przepis na sos boloński pojawił się w słynnej włoskiej książce kucharskiej z 1891 roku. Skąd więc wiadomość, jakoby to był Polski wymysł? Czyżby Włosi nie czytali własnych książek kucharskich? Oczywiście ten sos nie jest idealnym powtórzeniem tamtego, jednak jest bardzo zbliżony.

      Usuń